3 kobiety i Ogień.

3-kobiety-i-ogien

1.

– Ja już w końcu musiałam do ciebie przyjść! Bo już jestem gotowa! Bo zbierałam się do ciebie dwa lata, bo wcześniej nie byłam gotowa! Ale teraz już jestem!
Wpadła do mojej świątyni jak tornado. Rozrzuciła buty, rzuciła kurtką i szalem. Pośpiech i rozedrganie biło z jej ruchów, ciała i głosu. Spieszyła się w sobie, żeby już to zrobić. Już być i ponownie nie uciec. Nie wycofać się i nie odpuścić. 
Popatrzyłam na nią ciekawie i spokojnie.
– A na co wcześniej nie byłaś gotowa? Jak myślisz? Na co musiałaś tak długo czekać?

Pytanie ją zaskoczyło. Zamyśliła się w sobie. Na chwile zamilkła.
– Boooo…. nie byłam pewna, czy sobie dam radę – wydusiła z siebie.
– Z czym?  Co miało tu być takie trudne?
– No nie wiem – zamyśliła się jeszcze bardziej i uspokoiła w sobie – myślałam, że Masaż Yoni i to spotkanie ze sobą, które tu znajdę, więc chciałam być bardziej gotowa.
– To dlatego wybrałaś strach? I dlatego czekałaś dwa lata? A gdybyś do tego czasu umarła?

Jej zdziwienie odbiło sie w oczach i odmalowało się na twarzy. W oddechu, który przyspieszył. W dłoniach, które się splotły w poszukiwaniu oparcia. I w ciele, którym poczuła, że to, co mówię, naprawdę mogło się zdarzyć.
– Ale jestem! – nagle wyprostowała się i wykrzyknęła z uśmiechem i ulgą. Jestem i mogę to zrobić!
– A wiesz, że wtedy też mogłaś?
– Jak to? Nie mogłam!
– Mogłaś. Tylko wtedy spotkała byś w sobie to, co wtedy było aktualne dla ciebie do przerobienia. A teraz spotkasz to, co teraz jest w tobie ważne i pilne.
Patrzyła na mnie i słuchała. Widziałam, że konfrontuje w sobie to, co słyszy. Sprawdza w sobie, z czym wtedy mogła pracować i z czego się wycofała.
Dałam jej chwilę na przemyślenie:
– Więc dwa lata czekałaś na coś, z czym tak samo lekko byś sobie poradziła wtedy, jak z tym, co będziemy robić dziś i teraz. Bo wiesz, w pracy przez ciało zawsze jest tak, że nie poczujesz w sobie niczego, co mogło by być dla Ciebie za mocne.
Bo ciało to Ty. I nawet w trudnych momentach, zawsze da ci to, co spokojnie możesz w sobie udźwignąć.
Więc chodź, zróbmy dziś to, co mamy na dziś, nie za dwa lata!

************ 

Swoją seksualność uzdrowisz wtedy, kiedy dobrowolnie zmienisz swoje myślenie i przestaniesz walczyć ze sobą i swoją przeszłością. Ze swoimi doświadczeniami, oczekiwaniami i pretensjami. Kiedy przyjmiesz siebie we wszystkim, co Cię spotkało i czego pragniesz. Ze wszystkim, co czujesz w związku z całym Twoim seksualnym życiowym doświadczeniem. Kiedy nauczysz się kochać siebie we wszystkim, co Cię spotkało i potraktujesz wszystkie swoje doświadczenia jako integralną część siebie. Jako coś, co jest tym, co Cię w nieunikniony sposób kształtowało. Kiedy zdecydujesz co chcesz z tego wynieść i jak chcesz tym kierować.
Taki stan pozwoli Ci samodzielnie decydować, czy przyjmujesz płynącą z tego moc, sprawczość i siłę, czy zgadzasz się na bierność, niemoc i wyuczoną bezradność.
Tantryczne Uzdrowienie będzie Twoją zgodą na siebie, twórczą miłością i pełnym, wewnętrznym spokojem.
Na moich zajęciach nauczę Cię jak możesz taki stan uzyskiwać. Jak go w sobie budować, wzmacniać i pogłębiać. Jak świadomie nauczyć siebie czerpać moc ze swoich wszystkich, seksualnych i życiowych doświadczeń..

2.

– Pomóż mi!!! Przecież po to tu jesteś! Czego tak siedzisz i tylko się uśmiechasz! I patrzysz tym swoim wszystkowiedzącym wzrokiem?! Już na tylu terapiach byłam, myślisz, że po co ja tu przyszłam??? – zawołała wzburzona moim stoickim milczeniem.

Patrzyłam na nią w spokojnie. Jej ciało falowało we wzburzeniu i bezsilności. Chciała do mnie dotrzeć, pokazać siebie jako skrzywdzoną ofiarę. Opowiedzieć swoją historię po raz setny i załapać się na kolejną, zawodną dla siebie terapię. I po raz kolejny potwierdzić sobie wyjątkowość swojego przypadku.

Przetrzymałam ją jeszcze chwilę i w końcu sie odezwałam.
– Po to tu właśnie przyszłaś. Żeby wykrzyczeć siebie i zadecydować. Czy jesteś tu dla siebie, czy to ma być kolejna, bezsensowna terapia, w której nie szukasz zmiany, a tylko skupionej na tobie uwagi.
Bo jak tak, to ja w to nie wchodzę. Nie będę z tobą pracować, bo będzie mi się nudzić. A ja nie znoszę się nudzić!!!
( W tym momencie osłupiała, a potem opadła… zmalała, niepewna tego, co usłyszała, a ja spokojnie kontynuowałam dalej) – Więc, jeśli mam z tobą pracować, to musisz dać z siebie wszystko! Wtedy i ja będę mogła się zaangażować i dać z siebie wszystko.
I wtedy dojdziemy do pełni.

Masz 5 minut na decyzję.

*****************

Twoja święta seksualność potrzebuje całkowitego przyjęcia. To jest ta część ciebie, która potrzebuje całkowitego przyjęcia i ukochania. Przyjęcia ciała, czucia i każdego swojego pragnienia. Każdego drgnienia serca. Seksualność, która nie została przyjęta – boli. I to jest największy ból, jakiego, jako ludzie, możemy doświadczyć. Bo wtedy boli ciało, bolą emocje, czucie i całe nasze ciało bolesne – głęboka, wewnętrzna świadomość. Boli psychika, obciążona niechcianą seksualnością i wypartą, wycofaną osobowością.
By seksualność przestała boleć, a wraz z nią całe emocjonalno-fizyczne ciało, potrzebujemy uwolnić serce i umysł ze strachu i przyjąć swoją całą seksualną osobowość. Bo ona daje nam siłę do przyjęcia siebie i bycia w pełni. Daje mądrość głębokiego zrozumienia siebie. I daje radość pełnego bycia w swobodnej, czystej lekkości.
Dlatego na moich sesjach pracuję piorunująco, mocno i sprawczo, by jak najszybciej uwolnić twoją  seksualność od bólu. Jak najszybciej skrócić jej ból. Ostatni raz Cię dotknąć i uleczyć.

3.

– Luno, chcę mieć kontakt z ciałem, bo ono nie robi tego, co ja chcę. Chcę by było spokojne. Żeby dawało mi orgazmy. A ono jest zimne, nie mam już wcale libido i wszystko mnie boli. Jestem cała roztrzęsiona w środku. Na skraju depresji i lęków. Czy Ty i Twoja tantra możesz mi pomóc?
– Mogę, tylko odpowiedz mi na jedno, wielokrotne i bardzo ważne pytanie.

Co zrobiłaś swojemu ciału i całej sobie, że tak strasznie się czujesz?
Jak długo pracowałaś na to, żeby doprowadzić się do takiego stanu?
Czym siebie tak bardzo skrzywdziłaś?
Jak długo krzywdziłaś siebie?
Jak długo dawałaś się krzywdzić?
Jak długo byłaś w stanie wytrzymać, zanim odeszłaś?
Jak długo uprawiałaś niechciany seks?
Z iloma mężczyznami po raz kolejny tak samo?
Jak długo dawałaś się poniżać?
Jak bardzo było trzeba Ci przywalić, żebyś w końcu odeszła z codziennej przemocy?
Jak szybko wchodziłaś w nową, podobną relację?

Jak bili Cię rodzice w domu? Psychicznie, fizycznie, emocjonalnie? Jak lubili najbardziej?

Jeżeli na te wszystkie pytania będziemy mogły szczerze i otwarcie rozmawiać, to porozmawiamy przez ciało. I ono nam powie wszystkie ważne odpowiedzi. I poprowadzi nas dalej w to, co na prawdę potrzebne, by Ciebie uzdrowić.

logo Kala Luna Temple

Kala Luna Temple - Wszelkie prawa zastrzeżone.

+48 884 394 568

info.kalalunatemple@gmail.com

Call Now Button
Facebook Instagram Youtube Linedin