Złośliwe ciało i Twój mężczyzna

złośliwe ciało

1,
ZŁOŚLIWE I WSTRĘTNE CIAŁO.  

– Nie lubię swego ciała, nie lubię swoich piersi, nie lubię brzucha, nie lubię patrzeć na swoje ciało, ani go dotykać… Nie lubię niczego w nim… Chciała bym je wymienić, żeby było inne… Chciała bym żeby było inne, bo ono choruje intymnie i jest wiecznie winne tego, że jest mi źle. Moje ciało mnie nienawidzi i krzywdzi.
– Cudownie, czyli twoje ciało siedzi obok ciebie i ciebie krzywdzi, robi ci na złość i specjalnie ci dopierdala, a Ty siedzisz obok bezradna i bezwolna, jak bita żona. Tak? Czyli idealnie by było, gdyby dało się ciebie wyjąć z tego złego i obrzydliwego ciała i włożyć w nowe, lepsze dla ciebie. Tak?
– Tak, najbardziej tak bym chciała, chociaż nie myślałam o tym w tak obrazowy sposób. Ale tak, bym chciała pozbyć się tego, a jak nie mogę, to chociaż trochę polubić.
– Super, więc mamy już jasność! Ty nie lubisz siebie, a nie swojego ciała! Ale kogo chcesz tym okłamać, że nie lubisz ciała? Mnie, czy siebie? Mnie Ci się nie uda, więc zostajesz Ty. To czemu chcesz siebie okłamać, że nie lubisz ciała? Co w tym jest wygodnego? Przecież ciałem jesteś.
Chwila ciszy…
– Nie wygodnie mi jest z tym, co mówisz.
– Wiem, widzę. To dobrze. Pobądź przez chwilę w tym nie wygodnym stanie, tylko głęboko oddychaj. Zaraz się z tego otrzepiesz, jak tylko znajdziesz to, czego na prawdę w sobie nie lubisz. Bo ciałem jesteś, więc to nie to.
Chwila ciszy….
– Nie lubię tego, że dałam się złamać. Że się poddałam. Że opuściłam siebie dla innych. Że postawiłam siebie na końcu. Że siebie oceniałam. Że wciąż mam do siebie jakieś ale. Że nienawidzę swojego seksu. Że nie potrafię siebie kochać.
– I to działa dobrze, tak, jak chcesz? To nie kochanie?
– Nie.
– To chodź, znajdziemy inne metody na dobre kochanie. I na to, żeby energia seksualna i Kundalini popłynęły swobodnie. I już tym razem skuteczne!

Uwielbiam pracować prowokatywnie, bo to działa!

Czyli co? Czyli moje sesje są po to, żeby sprowokować w tobie zmianę każdą możliwą metodą. Żeby był efekt, pomoc i trwałe uzdrowienie. Żeby rozwalić to, co zostało zbudowane na iluzji. Pokazać paradoks okłamywania siebie. Obnażyć bezsens wypierania siebie. I na jednej sesji zrobić to wszystko, co nigdy nie zostało zrobione, usłyszeć w sobie to, co nigdy nie zostało wypowiedziane i przyjąć to, co zawsze było odrzucone. Wszystkiemu powiedzieć TAK i KOCHAM. A potem, już na czysto, w szybkim procesie odnowić swoją cielesność, energię, seksu@lność i zbudować trwały i piękny związek z sobą.

Nasz zachodni rozwój, to jest bardzo ciekawy twór – wyważanie otwartych drzwi. Nauka ciała i seksualności, zgodności na siebie samych, kobiecości, męskości i wszystkiego, czym de facto jesteśmy. Cały czas jesteśmy i od początku byliśmy.

Ciało to Ty. Jesteś ciałem. Ciało to każda twoja kość. Każdy mięsień. Każda kropla krwi. Każdy narząd i każdy fragment skóry. Każdy nerw, każda myśl, każda emocja i uczucie jest twoim ciałem. Jesteś ciałem. Ciało do Twoja świadomość, energia, refleksje i wejrzenie w siebie. Czujesz, myślisz, rozwijasz się dzięki temu, że jesteś ciałem. Dzięki niemu możesz wszystko, co potrafisz i czego się uczysz. Twój duch jest ciałem. Twoja energia jest ciałem. Twoja świadomość jest ciałem i Twoje samostworzenie jest ciałem. Realnym, namacalnym ciałoczuciem.
Dlatego w Kaulickich Tantrach twoje ciało jest święte, bo nim jesteś, czujesz i się modlisz. Twoja medytacja jest ciałem i Twoje spełnienie jest ciałem. Twoja energia seksualna i Kundalini jest ciałem. Twoje życie jest ciałem i Twoje słowo jest ciałem. Jesteś. Wszystko, czym jesteś, jest ciałem i wszystko, kim jesteś, jest ciałem.
Cała Twoja wiedza jest ciałem. Cały Twój rozum jest ciałem. Moc Twoich decyzji jest ciałem i moc Twoich wyborów jest ciałem. Cała Twoja mądrość jest ciałem i cała Twoja intuicja jest ciałem. Mądrość Twego serca jest ciałem. Mądrość twojej duszy jest ciałem. Mądrość Twego łona jest ciałem. Dlatego w Tantrze Aghori uczysz się, że dzięki ciału jesteś sobą, czujesz siebie, rozwijasz siebie i czcisz Bogów. Teraz. Na zawsze. Amen.

2,
TWÓJ MĘŻCZYZNA SIĘ TOBĄ ZACHWYCA

– Gdy mój facet patrzy na mnie gdy jestem nago, to mam wrażenie, że mnie ocenia. I źle się z tym czuję bo zaraz myślę, że mu się nie podobam i że mam za grube nogi.
– A zapytałaś go kiedyś co czuje jak na Ciebie patrzy? Co w tym momencie myśli?
– Nie, nigdy.
– Czemu? Nie interesuje Ciebie co twój ukochany czuje, jak na Ciebie patrzy? Nigdy nie chciałaś wiedzieć?
– Nie wiem, nigdy nie pomyślałam o tym w ten sposób!
– To pomyśl i następnym razem Go zapytaj. Wybierz inne rozwiązanie, inne działanie. Rozmawiaj z Nim, zamiast tworzyć sobie wyobrażenia w głowie.
W relacji z Nim oprzyj się na wiedzy, jaką od Niego dostaniesz, a nie na swoich wymyślonych obawach.

Widzisz, ja myślę, że jest tak, że jak mężczyzna chce być z Tobą, kochać się z Tobą, patrzeć na Ciebie, to mu się podobasz. Tak po prostu, prosto. Patrzy, bo lubi na Ciebie patrzeć, kocha się z Tobą, bo lubi kochać się z Tobą. Bo chce to robić z Tobą. Więc z Nim rozmawiaj, bo to Twój bliski człowiek, z którym dzielisz intymność. A intymność, to rozmawianie o wszystkim i szczerość.

3,
CHCĘ BYĆ TAKA, JAK TY

– Nie jestem taka, jak Ty – powiedziała. Nie umiem być taka silna, taka sprawcza, taka zdecydowana. Nie umiem tak mocno wiedzieć czego chcę i to osiągać. Nie umiem tak kochać siebie, jak Ty, nie umiem wyrzucić z życia wszystkich, którzy mnie krzywdzili. Jak mam się od Ciebie uczyć?
– Chciała byś być taka, jak ja? – zapytałam? Chciała byś przejść moją drogę? Czemu? Przecież to cholernie trudna droga, chociaż i piękna jednocześnie. Morderczo wymagająca i w tym samym czasie cudownie ekstatyczna. Wspinaczka po twoich trudnościach bez asekuracji, bo tędy jest najszybciej na szczyt, a potem na kolejny szczyt. A ze szczytu są najpiękniejsze widoki, a potem możesz zejść w najpiękniejsze doliny. Droga na której nie masz żadnych drogowskazów, oprócz swojego zwierzęcego instynktu i bezwarunkowej wiary w siebie, że jeżeli spadniesz, to okaże się, że potrafisz latać. Chcesz iść taką drogą? Chcesz latać?
– Chcę iść taką drogą, bo widzę jak to u Ciebie działa. Każdy powinien się tego uczyć, od małego, tak iść przez życie.
– To chodź. Na początek nauczę Cię zaufania do siebie samej. I bezwarunkowej miłości własnej.

Najpierw musi być miękko i dobrze. Musi być Zdrowa Dobroć. Najpierw zdrowa dla Siebie, czyli najpierw Dobrze dla Siebie. Najpierw szacunek do Siebie. Troska, uważność i uczciwość we wszystkim. Najpierw zastanowienie i najważniejsze życiowe pytanie: Czy TO jest dla mnie dobre? Czy TO mnie prowadzi do głębokiej, wewnętrznej spójności. Czy, z czystym sumieniem, mogę TO ofiarować Bogom. Czy TO jest tym, co mówi moje Najwyższe Ja.
TO, czyli każda podejmowana decyzja, każda myśl, każdy zamysł i pomysł. Każda działalność i aktywność. Codzienna praca, związek, relacje, interakcje. Dawanie i branie. Stworzone przez siebie Życie.

 

 

logo Kala Luna Temple

Kala Luna Temple - Wszelkie prawa zastrzeżone.

+48 884 394 568

info.kalalunatemple@gmail.com

Call Now Button
Facebook Instagram Youtube Linedin